Mademoiselle Kier

   Sobotnie popołudnie spędziliśmy w Marsylii . Byłam w tym mieście już kilka razy, o czym pisałam  TUTAJ i TUTAJ . Tym razem mieliśmy okazję zobaczyć miasto z innej perspektywy, czyli od strony morza. Udaliśmy się na niedaleko położoną wyspę If. Jest to mała wyspa, w Zatoce Marsylskiej. Najpierw Franciszek I wybudował tam twierdzę (od 1528r), a później zamieniono ją na więzienie (od 1580r).    Zapewne wiele osób zna powieść Aleksandra Dumasa Hrabia Monte Christo . Na tej wyspie przebywał, a raczej był więziony, główny bohater - Edmund Dantès. Inni znani więźniowie, to m.in. człowiek w żelaznej masce i hrabia Mirabeau.    Na wyspę można się dostać statkiem, który co ok 40 min odpływa z portu ( Le Vieux-Port ). Zapraszam do obejrzenia zdjęć :) Wyspa If to ta mała wysepka na środku. Najwyższy budynek w Marsylii i dwa promy. W drodze na wyspę - to ta po lewej. Cela Edmunda Dantèsa.

Dzisiejszy post będzie powrotem do przeszłości, gdyż w Awinionie byłam w zeszłym roku. Postanowiłam jednak pokazać Wam jak tam jest i co warto zobaczyć. Dawniej Awinion był stolicą papiestwa. Od roku 1309 rezydowało w nim siedmiu papieży, a w latach 1378-1408 antypapieże.Warto więc zobaczyć Pałac Papieski ( Palais des Papes ), XIV-wieczną budowlę, w stylu gotyckim, XIII-wieczną romańską katedrę Notre Dame des Doms i XII-wieczny most nad Rodanem zwany Pont Saint-Bénézet .  Budowę mostu rozpoczęto w 1177 r z inicjatywy pasterza Bénezeta. Pierwotnie most miał długość 900 m, jednak liczne powodzie spowodowały, że do naszych czasów pozostały tylko 4 przęsła i kaplica. Średniowieczne centrum miasta otaczają XIV wieczne mury obronne o długości 4,5 km z 39 wieżami i 7 bramami. Awinion to także duże centrum kulturalne i turystyczne. Corocznie od 1947 r. odbywa się tutaj festiwal teatralny ( Festival d'Avignon ). Jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Europie. Zdję

 Powodem mojego zastoju na blogu był 3 tygodniowy pobyt w Polsce. Miałam więc sporo czasu, aby m.in. odwiedzić moją przyjaciółkę w Warszawie :) Szkoda, że były to tylko trzy dni, bo bardzo mi się spodobało i nie miałam ochoty tak szybko opuszczać stolicy. Przyznam, że miasto mnie pozytywnie zaskoczyło. Ostatnio byłam w Warszawie w 2000 r i nieszczególnie przypadła mi wtedy do gustu. Była duża, brudna i wszyscy się gdzieś spieszyli.  Pierwsze co zobaczyłam to odremontowany Dworzec Centralny. Dawniej pełen bezdomnych, a teraz czysty i nowoczesny. Dobrze, że byliśmy gospodarzami Euro to przynajmniej dworce jakoś wyglądają. Metro też całkiem fajne, lecz z paryskim metrem to niewiele ma ono wspólnego. Jedna linia z 21 przystankami, ale lepsze to niż nic. Pogoda dopisała więc spokojnie można było zwiedzać stolicę. Zapraszam do obejrzenia zdjęć i do komentowania :) Pałac Na Wodzie  Palace on the Water Pałac Myślewicki  The Myślewicki Palace Sztuczna palm