Mimo, że za oknem już prawie wiosna, to mój dzisiejszy post będzie raczej zimowy.
Trzy tygodnie temu, razem z innymi członkami Poloniki, wybraliśmy się na narty. Owa Polonica, to stowarzyszenie polsko-francuskie, które działa w Aix-en-Provence od 1999 roku.
Po 2,5 h jazdy - z ciepłej Prowansji przenieśliśmy się w zaśnieżone Alpy. Już po drodze, z okien autokaru, można było podziwiać piękne widoki (wysokie góry, ośnieżone winnice).
Ancelle to mała, typowo turystyczna miejscowość. Udało nam się przyjechać w momencie, gdy ferie
zimowe we Francji dopiero się rozpoczynały. Dzięki temu nie było zbyt wielu ludzi na stoku.
Dzień rozpoczęliśmy od 2 h jazdy z instruktorem. Był to mój drugi raz na nartach, więc instruktor okazał się
bardzo przydatny. Zaczynaliśmy od tras zielonych, a zakończyliśmy na niebieskich. Oczywiście nie obyło się bez kilku upadków :)
Pogoda tego dnia również nam dopisała. Było słonecznie i do domu wróciliśmy lekko opaleni.
Fajnie jest mieć możliwość wyskoczyć sobie w Alpy na jeden dzień. Może niedługo, dopóki jest tam śnieg, trzeba będzie to powtórzyć.
Jeśli kogoś interesują ceny, to wypożyczenie butów i nart (dla początkujących) to koszt 17 euro (średnio-zaawansowani i zaawansowani płacą ponad 20 euro), a całodniowy karnet na wyciąg kosztował nas 15 euro (jako grupa mieliśmy zniżkę).
Comments
Post a Comment