Skip to main content

Deauville, czyli paryski kurort.


W zeszłym tygodniu miałam okazję być na południowym i północnym wybrzeżu Francji. Odległość ponad 1000 km jest zauważalna w klimacie, rodzaju plaż i architekturze. Nie ma co porównywać Lazurowego Wybrzeża z Normandią, bo oba regiony są niepowtarzalne i równie piękne.



Deauville to najbliżej położone od Paryża nadmorskie miasteczko (odległość 200km przejedziemy w niecałe 2h), dlatego mieszkańcy stolicy tak sobie upodobali to miejsce. Nazywane jest nawet 21 dzielnicą. Jest tu jednak czyściej i nie ma psich kup na chodnikach :)




Deauville nie jest typową wioską rybacką. Miasteczko uchodzi za luksusowe. Znajdziemy tu kasyno, pałacyki, ville (najsłynniejsza  z nich to Villa Strassburger), drogie butiki, zacumowane jachty w porcie, pola golfowe, a na pobliskim hipodromie rozgrywane są wyścigi konne.





Długie piaszczyste plaże zachęcają do leżakowania, a umieszczone na nich kolorowe parasole to charakterystyczny symbol miasta. 


Miasteczko przyciąga znanych celebrytów, gwiazdy kina, muzyki, telewizji, mody i świata polityki. Co roku we wrześniu, już od 1975 roku, odbywa się Festiwal Kina Amerykańskiego.
Na promenadzie Les Planches postawiono tabliczki z nazwiskami aktorów i realizatorów przybyłych na tę imprezę.




Jeśli zgłodniejecie to polecam restaurację Salé Sucré (23, rue Robert Fossorier, 148000, Deauville), tuż obok merostwa. Ceny przystępne, jedzenie pyszne, a obsługa przyjazna i szybka.


Comments

  1. Ach, marzy mi się Normandia już od bardzo dawna. Ciągle jakoś "nie po drodze", ale może kiedyś tam zawitam :) Piękne fotki!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Koniecznie jedź do Normandii, a przy okazji odwiedź Paryż :)

      Delete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Wizyta w Pałacu Elizejskim - Journées européennes du patrimoine 2016

  Miał być post o Rouen, Mont-Saint-Michel i Vaux-le-Vicomte, ale napiszę post o tym, w czym uczestniczyłam w ten weekend, czyli o Europejskich Dniach Dziedzictwa.    Już po raz 33 w całej Francji udostępniono zamknięte na co dzień dla publiczności miejsca. Można było zobaczyć wnętrza ministerstw, ambasad, pałaców, zamków, siedzibę radia, telewizji itp.  Wstęp do muzeów był bezpłatny w ten weekend. Ale jak coś jest za darmo, to wiadomo, że znajdzie się wielu chętnych by z tego skorzystać. Tak więc do tych najbardziej popularnych miejsc trzeba było odczekać w kilkugodzinnych kolejkach. Zdjęcie powyżej - widok na pałac od strony dziedzińca, poniżej - od strony ogrodów. My w sobotę zwiedziliśmy Senat, a w niedzielę Pałac Elizejski. By wejść do siedziby prezydenta należało swoje odczekać, a następnie przejść dwie kontrole. Sprawdzali bardzo dokładnie, wyciągnęli mi wszystkie rzeczy z torebki, otwierali wszystkie zamki w portfelu i po raz kolejny straci

Polskie instytucje w Paryżu

Najwyższy czas opublikować trzecią i ostatnią część cyklu o polskich śladach w Paryżu.  Dwie poprzednie znajdziecie pod tymi linkami ( pierwsza część i druga część ). Zacznę od Szkoły Polskiej , której początki sięgają połowy XIX wieku.  "Przedstawiciele Wielkiej Emigracji, głównie członkowie rządu, posłowie, oficerowie, publicyści i pisarze założyli w Paryżu Stowarzyszenie Naukowej Pomocy, mające wspierać materialnie Polaków, pragnących studiować. Stowarzyszeniu przewodniczył książę Adam Czartoryski".  Szkoła ta miała na celu przekazywanie polskich tradycji dzieciom emigrantów z okresu powstania listopadowego. Rozpoczęła swoją działalność w 1842 roku, w Châtillon-sous-Bagneux. Na początku miała jednego nauczyciela i liczyła 19 uczniów. Stopniowo szkoła zaczęła się rozrastać i przeniesiono ją do Paryża. Obecnie mieści się przy 15, rue Lamandé, w 17 dzielnicy. Więcej o historii szkoły przeczytacie tutaj . Drugą instytucją naukową, istniejąc

Zamki nad Loarą. Azay-le-Rideau

Dolina Loary to kraina historyczna Francji, na obszarze której znajduje się ponad 300 średniowiecznych i renesansowych zamków oraz pałaców doby oświecenia. Są one prawdziwymi arcydziełami architektury. Wnętrza zamków kryją ogromne kolekcje mebli, gobelinów, obrazów.  Tutaj wszystko jest przesiąknięte historią z życia francuskich królów XVI wieku. 2 grudnia 2000 roku UNESCO wpisało środkową część doliny rzeki, pomiędzy ujściami Maine i Sully-sur-Loire, na swoją prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa. Korzystając więc z długiego majowego weekendu i słonecznej pogody postanowiliśmy zwiedzić kilka z tych zamków. Pierwszego dnia pojechaliśmy zobaczyć zamek w Azay-le-Rideau, zwany perłą architektury renesansu. Gilles Berthelot otrzymał tytuł szlachecki i zamek w 1510 roku i rozpoczął jego rekonstrukcję w stylu włoskim. W 1537 r. Franciszek I przejął zamek i ofiarował go swojemu towarzyszowi broni, Antoniemu Raffin. Po rewolucji posiadłość nabył